Po drodze odwiedziliśmy dwa zakłady fryzjerskie. Następnie dotarliśmy do przychodni medycznej MUTMED, aby wreszcie przejść na szpitalny oddział dziecięcy.
Później odwiedziliśmy kilka miejsc, w których pracują nasi przyjaciele
i rodzice, aż doszliśmy do Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie Światełkiem podzieliliśmy się z dyrektorem placówki oraz pracownikami biblioteki. Na sam koniec zostawiliśmy wizytę na komisariacie policji.
Dzień roznoszenia Światełka jest zawsze wyjątkowy. Co roku doświadczamy życzliwości ludzkiej przejawiającej się nie tylko
w rozdawanych słodyczach, ale przede wszystkim w uśmiechach wywołanych przyjmowanym płomykiem. Wiele radości sprawia zaskoczenie niektórych osób, które odwiedzamy. Niezwykle miłe jest, kiedy zwyczajni ludzie zaczepiają nas na ulicy, składają życzenia, wypytują o to, co robimy. Oby to Betlejemskie Światełko Pokoju wniosło do domów i serc jak najwięcej radości i ciepła...
