W tworzeniu kukły brali udział wszyscy obecni. Każdy dodał swój pomysł, wszyscy wzajemnie sobie pomagali. Możemy się pochwalić, że całą Marzannę zrobiliśmy tylko z niewielką pomocą drużynowej!
Była to jedna z naszych najweselszych zbiórek. Wspaniale bawiliśmy się przy pracy, a na koniec mogliśmy turlać się w pozostałej słomie. Odbierający nas rodzice prawie nas nie poznali :)